Oczywiście największa zmiana w tym roku to nowy materiał brytu- zdecydowanie na plus. Bardzo obrazowo widać o co chodzi, gdy przyłożyłem do siebie nowy bryt (czerwony) do brytu z 2019 (pomarańczowy). Nie mam przed sobą kart ze specyfikacjami dla obu materiałów, ale gołym okiem widać, że większa gęstość przeplotów da w efekcie znacznie większą wytrzymałość na rozerwania i rozciągania brytów.
Projektowo w latawcu nie doszło do większych zmian. W modelu 2020 jest to tylko kwestia paru detali jak:
-lepsze osłonki do one-pump (te z 2019 zjeżdżały, nowe mi tak nie robiły jak na razie)
-ostatni panel na tipie zastąpiony zwykłym brytem, a nie tym wzmocnionym materiałem (zobaczcie na zdjęciach)
-lekko inne obszycie miejsca w którym przyczepiona jest linka nośna (bardziej ergonomiczne rozmieszczenie szwów na równi z panelami brytu- zobaczcie porównanie na zdjęciu)
-rezygnacja z wzmacniającego szwu przy tipach kajta idącego w poprzek brytu. najwyraźniej z nowym materiałem nie ma takiej potrzeby, a takie uproszczone szycie to zawsze mniej newralgicznych punktów w latawcu.
Jeżeli chodzi o wagę (bo pewnie kilka osób zastanawia się jak nowy materiał wpływa na to) to stwierdzam, że w sumie prawie nic się nie zmieniło. Zrobiłem taki pomiar:
FX 2019 14m waży 3950g (waga plecaka 790g)
FX 2020 14m waży 3980g (waga plecaka 790g)
Na koniec kilka tipsów na ustawienie kajta FX:
1. Używam dużych rozmiarów do freestyle i ustawiam je wtedy nośne na „more slack” i sterówki na ustawienie B. Kajt jest wolniejszy i bardziej czuć go na 4 linkach i latawiec jest dalej zaparkowany w oknie wiatrowym.
2. W małych rozmiarach do loopów i big-air ustawiam nośne na „more depower” i sterówki na B. Kajt lepiej chodzi na szkwałach i trochę szybciej się zawija przy loopach.
3. Do foila czy jakiegoś freeride ustawiam sobie nośne na „more depower” albo na środek, a sterówki na ustawienie A (mniejsze obciążenie na barze, trochę szybszy kajt)
txt: Mare Rowiński Jr.